 |
www.lynchland.eu Forum serwisu lynchland.eu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Twoja ocena filmu: |
rewelacja ! |
|
35% |
[ 6 ] |
bardzo dobry |
|
35% |
[ 6 ] |
dobry |
|
29% |
[ 5 ] |
może być |
|
0% |
[ 0 ] |
kiepski |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 17 |
|
Autor |
Wiadomość |
doggod
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 20:04, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Postac FRANKA moim zdaniem jest bardzo wazna w tym filmie i ma bardzo złożony kontekst symboliczny. Całość filmu jest przesiąknieta Freudowskim kompleksem Edypa. Relacja OJCIEC -SYN jest bardzo uwypuklona. Film praktycznie zaczyna się zawałem ojca JEFFREY'A, a kończy śmiercią FRANKA. Słusznie zauwazył EL PABLO klamrowość sielankowych scen z poczatku i konca filmu. Byc moze ten cały "środek" filmu jest jedynie projekcją pewnych zdarzeń, które maja miejsce jedynie na poziomie symbolicznych uwarunkowań i idei? FRANK z jednej uosabia typowe, "ojcowskie" cechy, szczególnie w sytuacji, kiedy nie jest owładnięty seksualnym podnieceniem. Podniecenie seksualne zmienia jego osobowość na to, które zapewne wypiera z siebie lub stanowi tesknote za czymś, czego nigdy nie doswiadczył. Staje sie wtedy dzieckiem, chłopcem o kazirodczych popędach. JEFFREY mógłby byc w pewnym sensie alter ego FRANKA. gdyz znajduje sie w wieku przełomowym. Z jednej strony pozostaje wlasnie jeszcze niedoswiadczonym marzycielem o chłopięcych tesknotach, ale z drugiej strony powoli wkracza w swiat dorosłych ludzi i powolnego odcinania pępowiny od ojcowskiej dominacji rodzinnej. FRANK zatem faktycznie mógłby być pewna figurą symboliczną, która obrazuje ten specyficzny okres w zyciu JEFFREY'A.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Twoja ocena filmu: |
rewelacja ! |
|
35% |
[ 6 ] |
bardzo dobry |
|
35% |
[ 6 ] |
dobry |
|
29% |
[ 5 ] |
może być |
|
0% |
[ 0 ] |
kiepski |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 17 |
|
Autor |
Wiadomość |
pjhmoon
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
|
Wysłany: Pon 2:11, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Snuffer napisał: | Jak dla mnie ta choroba.. to dobroć. Jeffrey to cichy idealista, i ta 'naiwność' z drugiej strony może być chorobą. Jak dla mnie Blue Velvet - wyborny film, co najmniej 9/10 bawiąc się w ocenianie. |
A Jeffrey to nie przypadkiem alter ego reżysera, ktory po prostu spoglada wstecz. Postac ta wraca na swoje stare smieci i tam odnajduje neurozy swiata w jakim sie wychowal nasz bohater. Jest to bardzo ciekawy okres kiedy usa dostalo sporego kopa cywilizacyjnego. Co oczywiscie wiazalo sie z szeregiem zaburzen emocjonalnych i pojawieniem sie wielu fobii z drugiej strony. Muzyka jako nierozerwalny element zycia w tamtych czasach pełni tu bardzo dobry klucz do podswiadomosci bohaterów. Praktycznie w wiekszosci autorskich filmów Davida można wyodrebnic konkretne zaburzenie i towarzyszace im stany (fuga dysocjacyjna w LH. labilność emocjonalna W FWWM, itd) Osobiscie "Blue Velvet" widze w takim wypadku jako zaproszenie na "Zagubioną Autostradę". Wystarczy sie dobrze przyjrzeć ze te dwa filmy mają wiele wspólnego. Mozna powiedziec ze Zagubiona Autostrada ma skrzydło w Blue Velvet. Chocby ten element o którym wspomnial prawdziwek {Frank i mąż Dorothy to jedna i ta sama osoba} To ze Frank nie jest juz osobą którą poślubiła Dorothy jest takze elementem czy raczej motywem ktory powtorzony jest w LH. I sadze ze ma to rece i nogi i swoje wyjasnienie. Zarówno w pierwszym i drugim filmie podobne.
David Lynch mial 40 lat gdy stworzyl "Blue Velvet".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pjhmoon dnia Pon 2:15, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Twoja ocena filmu: |
rewelacja ! |
|
35% |
[ 6 ] |
bardzo dobry |
|
35% |
[ 6 ] |
dobry |
|
29% |
[ 5 ] |
może być |
|
0% |
[ 0 ] |
kiepski |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 17 |
|
Autor |
Wiadomość |
pjhmoon
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
|
Wysłany: Sob 1:02, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Interpretacja z kino mowi, wersja audio (ok. 14 minut).
[link widoczny dla zalogowanych]
Wersje audio-video dodam później.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pjhmoon dnia Sob 1:17, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Twoja ocena filmu: |
rewelacja ! |
|
35% |
[ 6 ] |
bardzo dobry |
|
35% |
[ 6 ] |
dobry |
|
29% |
[ 5 ] |
może być |
|
0% |
[ 0 ] |
kiepski |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 17 |
|
Autor |
Wiadomość |
Qbin2001
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Sob 1:15, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tnx PJ - przegapiłem wczoraj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Twoja ocena filmu: |
rewelacja ! |
|
35% |
[ 6 ] |
bardzo dobry |
|
35% |
[ 6 ] |
dobry |
|
29% |
[ 5 ] |
może być |
|
0% |
[ 0 ] |
kiepski |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 17 |
|
Autor |
Wiadomość |
pjhmoon
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
|
Wysłany: Sob 1:21, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A mi przypomniała intuicja dokładnie przed samym filmem. ok wrzucam
2x po 40-ści kilka MB.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pjhmoon dnia Sob 2:46, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|