 |
www.lynchland.eu Forum serwisu lynchland.eu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:50, 17 Lis 2005 Temat postu: "Komornik" |
|
|
Niedawno obejrzałem to cacko. Film naprawde interesujący; w ciekawy sposób zostało ukazane życie komornika; przedstawiona jego "trudna" praca; stany emocjonalne w jakie popadał główny bohater, czyli Andrzej Chyra. Co polskie to polskie !
Moja ocena to 10/10 za Polskę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawdziwek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 5:30, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem skąd te wszystkie zachwyty... Że niby to takie Polskie? Wałbrzych, polska bieda? Ale co z tego. Bohater popada ze skrajności w skrajność. Z jego klęski trudno wyciągnąć jakieś sensowne wnioski. W ostatniej scenie bohater mówi to, czego nie powinno się mówić w kinie - czyli wypowiada się za widza. 5/10 - można zobaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:04, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie film jest rewelacyjny, byc może dlatego, ze bardzo dobrze znam to środowisko, tę elitę, w wielu kwestiach odpowiada polskiej rzeczywistości, biedzie, układom, zachowaniom ludzi w chwili upadku kolegi z pracy, a tak niedawno przyjaciela! 10/10
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawdziwek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:40, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bebe napisał: | (...) zachowaniom ludzi w chwili upadku kolegi z pracy, a tak niedawno przyjaciela! 10/10 |
Jakiego przyjaciela? Czy myśmy oglądali ten sam film?! Przecież oni się go od początku boją, mają za niebezpiecznego nadgorliwca i szukają na niego haków. Nie ma żadnej sceny, która by sugerowała, że środowisko komorników żywi do bohatera jakiekolwiek pozytywne uczucia w którymkolwiek momencie. Jeśli koledzy są dla bohatera uprzejmi to tylko dlatego, że się go boją. Dlatego chętnie bym poznał jakieś inne argumenty na rzecz wybitności tego filmu. Powyższy post wskazuje bowiem jedynie na to, że zachwyty nad tym filmem wynikają z niezrozumienia jego treści.
Na podstawie filmu można stwierdzić co najwyżej tyle, że nie można być instytucją charytatywną będąc komornikiem i że nikt nie uwierzy w nagłą przemianę diabła w anioła. Tyle że to banał, bo przecież chyba nikt nigdy nie twierdził inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:03, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie jestem w stanie Cię przegadać, ale każdy ma prawo do swojej interpretacji, do swoich odczuć, przyjmowania filmu takiego jakim jest dla siebie samego, a nie jak byś chciał. Bez urazy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawdziwek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:43, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bebe napisał: | Nie jestem w stanie Cię przegadać, ale każdy ma prawo do swojej interpretacji, do swoich odczuć, przyjmowania filmu takiego jakim jest dla siebie samego, a nie jak byś chciał. Bez urazy. |
Przepraszam bardzo, ale Twoja wypowiedź jest wyraźnym dowodem, że nie dostrzegasz pewnej subtelnej różnicy między przyznaniem komuś PRAWA do wypowiedzi bądź posiadania przekonań, a uznaniem jego zdania lub akceptacją jego argumentacji. Jestem ostatnią osobą, która nastawałaby na czyjąkolwiek wolność do posiadania przekonań oraz na swobodę wypowiedzi na forum internetowym. Każdy MA PRAWO myśleć co mu się podoba i wyrażać to na forum, o ile czyni to nie naruszając powszechnie przyjętych zasad kulturalnej dyskusji. Ale pamiętaj, że wedle tej samej zasady i ja MAM PRAWO wyrażać swoje krytyczne uwagi na temat poglądów innych i chętnie z tego prawa korzystam.
W tym wypadku skorzystałem właśnie z mojego prawa do sformułowania pewnej hipotezy dotyczącej niezasłużonej moim zdaniem popularności "Komornika". Bierze się ona jak sądzę stąd, że wielu ludzi chętnie sobie do tego filmu dopowiada coś, czego tam nie ma. (Tzn. próżno szukać jakiejś konkretnej sceny na poparcie ich interpretacji) Oczywiście ja nikomu NIE ODBIERAM PRAWA do tych przekonań, ale fakt, że właśnie swoje zachwyty są w stanie opierać właśnie na takich nie do końca popartych materiałem filmowym prywatnych przemyśleniach, ma dla mnie istotne znaczenie, gdyż skłania mnie do tego, żeby się utwierdzić w negatywnej ocenie filmu. Może to i fajnie, że "Komornik" budzi różnego rodzaju ciekawe refleksje, ale jaka w tym zasługa twórców tego filmu, że one są właśnie takie, a nie inne? W moim przekonaniu żadna...
Jak najbardziej dopuszczam możliwość, że się w tej ocenie mylę. Oczekiwałbym jednak, aby mój dyskutant/dyskutantka przynajmniej starał(a) się jakoś odpierać moje argumenty, a nie zbywać mnie insynuacją, że odbieram mu/jej jakiekolwiek PRAWO do czegokolwiek, bo przecież wyrażając być może nawet i zbyt dosadnie swój pogląd na temat filmu niczego takiego nie czynię. Nie pozostaje bowiem w mojej mocy nikomu niczego zakazywać, nie nawołuję też moderatorów do banowania czyichkolwiek wypowiedzi, nie nawołuję do ostracyzmu kogokolwiek na forum. A zatem mówienie w kontekście mojej wypowiedzi o PRAWAMACH, UPRAWNIENIACH, ZAKAZACH, PRZYMUSIE, PRESJI itp. jest nieuzasadnione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|