Autor |
Wiadomość |
sycomore |
Wysłany: Sob 19:41, 22 Maj 2010 Temat postu: Re: swędząca ręka Audrey HORN |
|
doggod napisał: | w czasie pierwszej rozmowy AUDREY z COOPEREM padło pytanie tej pierwszej, czy kiedykolwiek swędziała ręka COOPERA... muszę przyznać, że zastanawiający jest ten fragment. Skąd nagle to pytanie się wzięło? W mojej ocenie można tę wypowiedź AUDREY zestawić z kilkoma zdarzeniami, które już pojawiały się w filmach LYNCHA:
1. w ERASERHEAD narzeczona główna bohatera w charakterystyczny sposób pocierała dłoń o swoje kolano;
2. Matka chłopca z "Babci" w pewnym momencie wykonuje tę samą czynność;
3. w MULHOLLAND DRIVE główna bohaterka siedząc w teatrze pociera się w ten sam spoób..
A może ma to związek z drętwieniem rąk osób, których najprawdopodobniej czeka śmierć?
A wam, jak się wydaje? |
jedną z osob ktorej dretwiala reka przed smiercia jest Teresa Banks.coś więc jest..opowiada o tym dla Desmonda stara kelnerka. |
|
 |
michal |
Wysłany: Pią 22:42, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
"Do your palms ever itch?"
Wydaje mi się, że Audrey kokieteryjnie sugeruje, że "swędzą ją łapki"
Ale, jakby się uprzeć, to również Karzeł w Poczekalni pociera dłoń o dłoń zaczarowując kawę Coopera. |
|
 |
doggod |
Wysłany: Pon 17:46, 22 Gru 2008 Temat postu: swędząca ręka Audrey HORN |
|
w czasie pierwszej rozmowy AUDREY z COOPEREM padło pytanie tej pierwszej, czy kiedykolwiek swędziała ręka COOPERA... muszę przyznać, że zastanawiający jest ten fragment. Skąd nagle to pytanie się wzięło? W mojej ocenie można tę wypowiedź AUDREY zestawić z kilkoma zdarzeniami, które już pojawiały się w filmach LYNCHA:
1. w ERASERHEAD narzeczona główna bohatera w charakterystyczny sposób pocierała dłoń o swoje kolano;
2. Matka chłopca z "Babci" w pewnym momencie wykonuje tę samą czynność;
3. w MULHOLLAND DRIVE główna bohaterka siedząc w teatrze pociera się w ten sam spoób..
A może ma to związek z drętwieniem rąk osób, których najprawdopodobniej czeka śmierć?
A wam, jak się wydaje? |
|
 |