|
www.lynchland.eu Forum serwisu lynchland.eu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GUARDIAN
Gość
|
Wysłany: Śro 23:17, 06 Gru 2006 Temat postu: Co oznaczają 3 stany kawy w ostatniej części serialu? |
|
|
j.w
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konetzke
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: podPoznań
|
Wysłany: Pią 20:17, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie jestem specjalistą od interpretacji, ale powtarzając za [link widoczny dla zalogowanych] rzecz należałoby rozpatrywać mającna uwadze osoby (?) Karła, Olbrzyma i Starego-Olbrzyma-Kelnera...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawdziwek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:25, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja to interpretuję tak: Kawa jest tym, co pozwala ludziom zachować trzeźwy umysł. Cooper pija czarną bez cukru, czyli stara się zachować trzeźwy umysł, i jest gotowy poznać wszelką prawdę, również tę najczarniejszą. Nie osładza - nie owija w bawełnę, nie stara się sztucznie upiększać rzeczywistości.
Kawa w stanie stałym okazuje się kompletnie bezużyteczna. Jako maź jest mniej użyteczna niż sądzono. Najistotniejsze w tym wszystkim jest chyba to, że to Karzeł jest tym, który potrafi zmieniać stan skupienia kawy (sztuczki złego?). Dale w czarnej chacie nie może liczyć w związku z tym na żadną pomoc. Nawet używki przestają działać.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Introverder
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pine Forests
|
Wysłany: Pią 22:01, 08 Gru 2006 Temat postu: - |
|
|
Ja mam ogólną koncepcję taką (na podstawie tego co napisał Prawdziwek - bo wcześniej przyznam nie mogłem tego zinterpretować):
To że to robi Karzeł (zacieranie rąk) to jasne (przynajmniej dla mnie) - "pocieranie" rąk. On kontroluje tym, co się tam dzieje.
Teraz skoro kawa ma pomóc komuś utrzymać trzeźwość umysłu, zatem zmiana jej stanu sugeruje jej bezużyteczność. Mówiąc potocznie - Karzełek się nim bawi. A skoro tak, to implikuje następującą rzecz: skoro kawa (na zasadzie implikacji) odpowiada -> symbolizuje trzeźwy umysł, zatem to co się będzie od tej chwili działo w Chatach nie da się "pokonać"/zmierzyć itd. logiką ludzkiego umysłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Introverder
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pine Forests
|
Wysłany: Pią 22:07, 08 Gru 2006 Temat postu: - |
|
|
Skoro czarny kolor oznacza prawdę (nawet tę najczarniejszą), zatem zmiana stanu skupienia może oznaczać coś jeszcze - wiążąc czarny kolor z kawą - może nam sugerować, iż prawda wygląda inaczej niż to co widać gołym okiem. Może podkreślać również mnogość prawd - nie ma 1. prawdy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Introverder dnia Pią 22:13, 08 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawdziwek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:10, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie jestem specem od motoryzacji, nie mam samochodu. Zastanawia mnie jednak, czy ta ostatnia postać kawy - maź, może przypominać w jakimś stopniu spalony olej silnikowy? Jeżeli dałoby się takie skojarzenie uzasadnić, mielibyśmy coś takiego:
Kawa w stanie płynnym - czujność umysłu, broniącego się przed mieszkańcami chaty.
Kawa w stanie stałym - uśpienie czujności przez sztuczki karła.
Kawa jako maź - spalony olej silnikowy, symbol, że mieszkańcy Czarnej Chaty działali. (W czasie, gdy umysł pozostawał uśpiony, oczywiście.)
Oczywiście to wszystko nie musi się dziać z Cooperem akurat w tym momencie. To może być zwyczajnie taka mała "demonstracja siły".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez prawdziwek dnia Pią 22:23, 08 Gru 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Introverder
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pine Forests
|
Wysłany: Pią 22:13, 08 Gru 2006 Temat postu: - |
|
|
Interpretacja - "czarniejsza kawa bez cukru" wedle Prawdziwka przemawia do mnie:
- "bez cukru" - to akurat łatwo rozgryźć, nie dla każdego jednak to musi być oczywiste. To że ktoś osładza herbatę absolutnie nie oznacza, że nie jest zwolennikiem dojścia do prawdy za wszelką cenę. Aa.. tego nikt nie napisał: to, że Coop prosi o kawę ciemną, jak bezksiężycowa noc (na wstępnym przesłuchaniu Josie, kiedy Pete pyta się, jaką kawę Dale pija), sugeruje także jego zdeterminowanie. Można to rozumieć "dwojako": przyjąć każdą, nawet najgorszą(najczarniejszą) prawdę, czy też pełne oddanie sprawie. W tym przypadku obie interpretacje "zachodzą" na siebie i można je z powodzeniem łączyć. Ok, moźe było (wynika to z tego, że bardziej się staram skupiać na "kluczowych kwestiach") - myślimy w tej sprawie podobnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawdziwek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:22, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pamiętajmy, że Coopera interesuje prawda "z urzędu". Taka jest jego misja zawodowa i życiowa zarazem - poznanie i walka ze złem. On nie jest tylko zwykłym stróżem porządku, jak szeryf Truman. (Wspomnijmy moment, w którym szeryf ma ewidentne opory przed tym, by otworzyć pamiętnik Laury.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Introverder
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pine Forests
|
Wysłany: Pią 22:23, 08 Gru 2006 Temat postu: - |
|
|
Cytat: | Zastanawia mnie jednak, czy ta ostatnia postać kawy - maź, może przypominać w jakimś stopniu spalony olej silnikowy?(...)
Kawa jako maź - spalony olej silnikowy, symbol, że mieszkańcy Czarnej Chaty działali. (W czasie, gdy umysł pozostawał uśpiony, oczywiście.)
Oczywiście to wszystko nie musi się dziać z Cooperem akurat w tym momencie. To może być zwyczajnie taka mała demonstracja siły. |
Olej ewidentnie oznacza ropę (paliwo do samochodu, bo potocznie przecież "olej napędowy" utożsamia się z ropą). Olej silnikowy- ropa.
Tylko ropa jest jednak dużo bardziej płynna (choć niewątpliwie mazista). Jak dla mnie to po prostu jest zabieg, który ma wytrącić Dale'a ze stanu równowagi.
W następnym poście zajmę się analizę tej sceny, jako niezbędnej do pełnej analizy tej kwestii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Introverder
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pine Forests
|
Wysłany: Pią 22:26, 08 Gru 2006 Temat postu: - |
|
|
Cytat: | On nie jest tylko zwykłym stróżem porządku, jak szeryf Truman. (Wspomnijmy moment, w którym szeryf ma ewidentne opory przed tym, by otworzyć pamiętnik Laury.) |
Ma opory, bo to własność prywatna, ew. boi się tego, co tam znajdzie (nowe informacje o Laurze, które zburzą jego "światopogląd"). Tutaj każdy musi na to pytanie odpowiedzieć samodzielnie. Jeśli chodzi o mnie wybrałbym pierwszą opcję. Podanie wersji, że to może być to lub to, nic nie wyjasnia. Trzeba się zadeklarować - ja stosując własny światopogląd/system wartości sądzę, że po prostu zastanawiał się nad tym "czy wypada".
A co do szeryfa - inaczej widzę tą postać. Owszem, jego naczelnym zadaniem jest "pilnować porządku", ale z wielu momentów filmu wynika jasno, że również i on pragnie (może nie w tym samym stopniu i poziomem determinacji co Coop), ale jednak - poznać prawdę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Introverder dnia Pią 22:29, 08 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawdziwek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:26, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Olej silnikowy to nie to samo co napędowy. To nie jest paliwo. Olej silnikowy łagodzi tarcie części mechanicznych w silniku. Dzięki temu silnik się nie przegrzewa. Świeży olej silnikowy powinien być złocisty i bardziej płynny. Spalony będzie raczej czarny. Ale jaka będzie jego konsystencja? Nie mam pojęcia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Introverder
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pine Forests
|
Wysłany: Pią 22:35, 08 Gru 2006 Temat postu: - |
|
|
W takim razie, ja też się nie znam . W poprzednim moim poście są nowe elementy.
Przyznam, że mi mistrzowsku rozpracowałeś system kawy i jej stanów. Wszystko pasuje i logicznie da się powiązać.
Nie wiem czy da się wymyśleć nową koncepcję, jeśli akurat tu prawdopodobnie istnieje jedna "właściwa"/prawdziwa.
To wyjaśnienie, że kawa w stanie stałym oznacza uśpienie świetnie współgra z przebiegiem sceny. Coop się zagapia i wylewa na siebie kawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawdziwek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:37, 08 Gru 2006 Temat postu: Re: - |
|
|
Introverder napisał: | A co do szeryfa - inaczej widzę tą postać. Owszem, jego naczelnym zadaniem jest "pilnować porządku", ale z wielu momentów filmu wynika jasno, że również i on pragnie (może nie w tym samym stopniu i poziomem determinacji co Coop), ale jednak - poznać prawdę. |
Owszem, zgadzam się, że jego prawda też poniekąd interesuje. Ale on ma wyraźne opory. Dlaczego? Bo on w przeciwieństwie do Coopera stanowi część społeczności Twin Peaks. Nie ma odpowiedniego dystansu. Wszelkie ciemne sprawy w miasteczku dotykają również i jego. Dlatego on pewnych rzeczy nie zauważa. Jest zbyt zaangażowany. (Tak jak w wypadku Josie.) Tylko człowieka z zewnątrz stać na obiektywną diagnozę. (Josie nie bez przyczyny boi się właśnie Coopera.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Introverder
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pine Forests
|
Wysłany: Pią 22:42, 08 Gru 2006 Temat postu: - |
|
|
Cytat: | Kawa jako maź - spalony olej silnikowy, symbol, że mieszkańcy Czarnej Chaty działali. (W czasie, gdy umysł pozostawał uśpiony, oczywiście.) |
Cytat: | (...)czy ta ostatnia postać kawy - maź, może przypominać w jakimś stopniu spalony olej silnikowy? |
To nie jest zwykła kawa, skoro pochodzi z którejś z Chat. Ja ją traktuję jako "kawę metafizyczną". Powód: to że przynosi ją ten "zramolały" kelner znamionuje, że przy jej tworzeniu maczali ludzie z "innego miejsca" (indiański zew o tym nam mówi).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Introverder
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pine Forests
|
Wysłany: Pią 22:49, 08 Gru 2006 Temat postu: - |
|
|
Fajnie by było jakbyś sięgnął do tego momentu filmu, kiedy Olbrzym mówi: "One and the same". Wydaje mi się to ważniejsze niż początkowo przypuszczałem.
Cytat: | Josie nie bez przyczyny boi się właśnie Coopera. |
Josie się boi każdego oprócz szeryfa Trumana (który jest w niej beznadziejnie zakochany; no i Pete'a), toteż nie wydaje mi się, że to akurat dobry wyznacznik . Oczywiście ma dobre powody, by się bać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|